Przedstawiam Wam przepis na najszybciej znikające babeczki na świecie ;-)
Mięciutkie, aromatyczne, z dużą ilością jagód. Na górze posypane przepyszną, migdałową kruszonką, w której delikatnie czuć nutę cynamonu... Idealne na piknik. Doskonale sprawdzają się również jako ,,przekąska na wynos".
Składniki:
na ciasto:
2 i 1/3 szklanki mąki,
łyżeczka proszku do pieczenia,
łyżeczka sody,
niecała szklanka cukru,
3 jajka,
130 g masła,
300 g jagód (ja dałam mrożone*)
na kruszonkę:
4-4 łyżek masła,
6 łyżek mąki,
7-8 łyżek cukru,
100 g płatków migdałowych,
3 łyżeczki cukru cynamonowego,
1/2 łyżeczki cynamonu
*jeśli używamy mrożonych jagód warto je rozmrozić przed dodaniem do ciasta.
Wykonanie:
ciasto:
Masło roztopić w rondelku.
Mąkę przesiać, wymieszać wraz z sodą i proszkiem do pieczenia. W drugiej misce połączyć jogurt, jajka, masło, dodać cukier, mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Zmiksować (ciasto będzie stosunkowo gęste). Wsypać jagody, delikatnie wymieszać.
kruszonka:
Masło roztopić. W misce zmieszać oba cukry, mąkę, płatki migdałowe i cynamon. Dodać ostudzone masło, zmieszać (najlepiej rękami).
Ciasto przełożyć do papilotek, na wierzch babeczek położyć kruszonkę, lekko dociskając ją do ciasta.
Piec w temperaturze 175-180 stopni przez ok. 25 minut (do tzw. suchego patyczka).
Smacznego!