Muffiny bananowe na palonym maśle

Przyznam szczerze, że uprzednio nigdy nie próbowałam wypieków, których składnikiem byłoby masło palone. Warto było zaryzykować. Masło idealnie zagrało ze słodyczą bananów i nadało muffinom idealny smak i aromat.
Wilgotne, pachnące bananami, delikatne, z przepyszną cynamonową kruszonką. Warto upiec więcej, bo znikają w tempie ekspresowym!

Składniki:

babeczki:

190 g mąki pszennej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

80 g masła

100 g cukru

65 g cukru brązowego,

łyżeczka ekstraktu z wanilii,

szczypta cynamonu (lub przyprawy do pierników),

1 jajko

3 dojrzałe banany

kruszonka:

3/4 szklanki mąki,

3/4 szklanki cukru brązowego,

1/4 szklanki miękkiego masła pokrojonego na kawałki

1/2 łyżeczki cynamonu

Wykonanie:

ciasto:

Masło umieścić w rondelku, doprowadzić do wrzenia. Podgrzewać do momentu utworzenia się ,,piany”. Ściągnąć z gazu gdy kolor masła nabierze delikatnie brązego koloru. Ostudzić.

Mąkę przesiać wraz z sodą, cynamonem i proszkiem do pieczenia. W drugiej misce rozgnieść banany, połączyć z jajkiem, cukrem i ostudzonym masłem. Dodać do reszty składników, zmiksować.

kruszonka:

Wymieszać mąkę, cukier, cynamon i masło, ugnieść palcami.

Foremkę do muffinek wyłożyć papilotkami, równomiernie napełnić ciastem. Na wierzch położyć kruszonkę, delikatnie docisnąć.

Umieścić w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni. Piec ok. 20 minut.

Smacznego!