sobota, 26 kwietnia 2014


W końcu zakupiłam formę do muffinków! W ramach bojowego chrztu postanowiłam upiec babeczki, które z pewnością przypadną do gustu fanom chałwy! Niezwykle szybkie do wykonania. W smaku króluje oczywiście chałwa. Wilgotne, delikatne, nieprzesłodzone. Bardzo długo utrzymują świeżość. Dobrze smakują ozdobione śmietankowym kremem. Dopisuję je do listy ulubionch deserów. 

Składniki: (na ok. 20 babeczek)

na babeczki:
200 g chałwy waniliowej,
2,5 szklanki mąki,
5/6 szklanki cukru
szklanka mleka,
1/4 szklanki oleju,
2 jajka,
2 łyżeczki proszku do pieczenia

na krem: (podaję tylko proporcje, ponieważ nie wszystkie moje babeczki ozdobiłam kremem)
250 g mascarpone,
250 ml śmietanki kremówki 30 %,
6-8 łyżek cukru pudru,
2 łyżeczki żelatyny

Wykonanie:

Chałwę rozetrzeć, zmieszać z przesianą mąką, cukrem, proszkiem do pieczenia. Dodać mleko, olej oraz jajka. Mieszać aż do połączenia składników. Formę do muffinów wyłożyć papilotkami, każdą napełnić ciastem do 3/4 wysokości.
Piec w temperaturze170ºC przez 25 minut lub dłużej ( do tzw. suchego patyczka). 

W czasie, kiedy babeczki będą stygły przygotować krem.

Schłodzoną kremówkę ubić na sztywno.
Żelatynę zalać ok. 2-3 łyżkami wrzątku, dokładnie wymieszać.
Do kremówki dodać cukier, pod koniec delikatnie wymieszać z serkiem. Do naczynia z żelatyną dodać 2-3 łyżki śmietankowej masy, zmieszać, następnie całość połączyć z resztą kremu. Włożyć do lodówki na 1-2 godziny. Muffinki dekorować przy pomocy rękawa cukierniczego.

Smacznego!













Babki i babeczki